Podsumowanie pod szyldem „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Po załatwieniu rapu w oddzielnym wpisie pora na pozostałą polską muzykę, która w tym roku nie przyniosła powodów do wstydu.
Playlistę rozpoczynają popisy naszych DJów. Następnie małe przejście przez młodą krew i wschodzące gwiazdki. Środek to właściwe „cudze chwalicie”, gdyż tam znajdziecie najwięcej polskiej alternatywy, smaczków i perełek. Zakończyć oczywiście trzeba najbardziej znanymi polskimi wykonawcami.
Co Was najbardziej zachwyciło w tym roku? Wygrana Eurowizji Młodych? Brak Fal? Nowa Nosowska? Piszcie!
Bo dla mnie na przykład Nagasaki to kunszt jeśli chodzi o teledysk, największe dreszcze wzbudzili Panowie w kapeluszach, najbardziej cieszę się z powrotu Wilków, najlepiej bawiłem się przy tegorocznym Męskim Graniu.
Poniżej klasycznie playlista
Tak, tak. A tutaj wersja playlisty na Spotify. Miłego przeżywania polskiego roku 2018 na nowo.