Da Vosk Docta – Prototype

Dzisiaj mam przyjemność zrecenzować przedpremierowo najnowszy album artysty, który jest mi bliski od dłuższego czasu. Mowa o pewnym Doktorku z Wrocławia. Mowa o Da Vosk Docta! Wspomniany Doktor leczy mnie dźwiękami już od ponad trzech lat.

Poznałem go na kanale the_accidental_poet (swoją drogą świetne źródło muzyki elektronicznej utrzymanej w podobnym klimacie) w utworze Eternal.

Nostalgia, towarzyszący jej lekki niepokój i klimat nieprzespanych nocy spowodowały, że wsiąknąłem i wyczekiwałem dalszej twórczości. Kolejnym przystankiem było Air Lake -utwór nieco bardziej żwawy i pozytywny w swym brzmieniu.

Do tej pory Da Vosk Docta wydawał pojedyncze utwory i parę EPek. Warto tu wspomnieć o Eleni, White, Deep Purple Roses oraz Homeland Terror. Sprawy przybrały nieco inny obrót w roku 2017, kiedy to światło dzienne ujrzał pierwszy długogrający album artysty – Even If You Didn’t Expect It.

To była prawdziwa mieszanka wybuchowa. Dla każdego coś dobrego. Spokojne, wolniejsze produkcje obok tych pełnych energii. Podobna sytuacja ma miejsce rok później, bowiem na 303K doznać można zarówno beztroski jak i refleksji. I wszystko wciąż bez wypowiadania słów, terapia przy użyciu tylko i wyłącznie dźwięków.

I oto znajdujemy się dzisiaj, jeszcze jeden rok później. Prototype już tuż tuż, a ja mam to szczęście przesłuchać album nieco wcześniej.

Prototype składa się z 10 utworów:

1. warszawa
2. bloki
3. faster than u thought
4. greenland expedition
5. in my benz
6. drinking coke zero fukk anxiety
7. belweder ice
8. racing
9. ufojazz
10. tea home bird

Album zachował to, co było najlepsze w jego dwóch poprzednikach – jest różnorodny. W trakcie słuchania wędrujemy pomiędzy różnymi doznaniami i ogranicza nas tylko własna interpretacja. Jedno go jednak odróżnia – dźwięki są o wiele bardziej pochmurne, jest ciemniej i ciężej. No i rzeczywiście, mi najbardziej spodobały się te trudniejsze momenty. Dwa utwory zaatakowały mnie pewną nostalgią, może nawet lekkim niepokojem, dwa utwory będą idealne dla serc skutych lodem i obydwa wokół tego lodu oscylują – moje dwa ulubione fragmenty to greenland expedition oraz belweder ice. Nieco bardziej drapieżnie dzieje się w warszawie oraz w in my benz. Jest szybciej i o wiele agresywniej. Pełne konkretnej energii są natomiast faster than u thought oraz ufojazz. Są to utwory najlepsze w chwili zwątpienia, najlepsze wówczas, kiedy potrzebujesz motywacyjnego kopa i soundtracku do działania. Jedyne chwile beztroski i posmak ostatnich podrygów lata poczułem sącząc drinking coke zero fukk anxiety.

Prototype to solidny album, który spodoba się wielu fanom muzyki elektronicznej. Krąży wokół skrajnych emocji, skupiając się jednak na tych trudniejszych do przepracowania. Do jego zalet zdecydowanie należą różnorodność oraz charakterystyczny dla Da Vosk Docty styl.

Premiera w popularnych serwisach streamingowych i  na youtube już za kilka godzin.
Sprawdźcie koniecznie, bo warto!

[EDIT]: Płyta już dostępna!