Koniec roku to gorący okres podsumowań, więc niestety nie udało mi się napisać tej recenzji przedpremierowo, ale to przecież nie oznacza, że nie można wejść w nowy rok poznając nowości muzyczne. Dzisiaj mam Wam do polecenia debiutancki album od doublexx – przedstawiciela polskiego podziemia elektronicznej muzyki basowej, w przeszłości mocno związanego z kolektywem Czeluść.
Czeluść to marka, kolektyw i organizator imprez. Charakteryzuje ich ciężka, często mroczna, elektroniczna muzyka pełna soczystego basu. Do tej pory wydali pięć kompilacji promujących polskich producentów.
Doublexx jest jednym z nich. Występował na Czeluść Festiwal oraz gościł w wielu klubach w całym kraju. Jego produkcje można znaleźć na wyżej wspomnianych składankach:
Przepaść na W#2
Czas i Sok (z JUTRØ) na W#3
Zawiść (z Kosą) na W#4
W 2019 rozpoczął pracę nad swoim debiutanckim albumem HELP, a już dzisiaj możecie poznać efekty tej pracy. Jeżeli twórczość Czeluści jest Wam bliska, to i ten album Wam się spodoba! Oto HELP:
https://open.spotify.com/embed/album/55fEOnXWcvnyOjxujr6zxG
Moje ulubione utwory to Dripper, Quiet Thoughts i Interlude. A Wasze?
Doublexx w sieci:
Soundcloud
Facebook
Instagram
Spotify
Apple Music